Mówią, że oczy są oknami duszy. Sposobem, aby zobaczyć, jaki człowiek naprawdę jest. John nie wiedział o tym, i nie dbał o to. Żył w wiecznym pośpiechu i nie miał czasu, aby się zatrzymać oraz spojrzeć na otaczający go świat.
Może, gdyby to zrobił, zauważyłby oczy. Oczy wpatrujące się w niego, z każdą chwilą coraz bliższe. Czerwone, krwiste oczy, przepełnione żądzą pochłonięcia jego śmiertelnego bytu.
Wstawał o siódmej, szedł do pracy, wracał do domu o 18, jadł obiad i oglądał telewizję, dopóki nie zasnął. Potem budził się o siódmej, szedł do pracy, wracał do domu o 18, oglądał telewizję i szedł spać. Jego życie toczyło się tym samym, zapętlonym rytmem każdego dnia.
Czerwone oczy podchodziły do niego coraz bliżej, ale John był wciąż nieświadomy, i teraz nie były już oddalone milą od niego. Były na dachu, patrząc na niego stojącego na bulwarze.
Tym razem John obudził się w środku nocy, gdyż usłyszał coś w pokoju obok. Sprawdził, lecz nic tam nie było. Wpełz z powrotem do łóżka, i chwilę później zobaczył Czerwone Oczy.
Leżał, obserwując Czerwone Oczy, dopóki one nie zniknęły. Nie mógł zasnąć tamtej nocy, więc następnego dnia był bardzo zmęczony.
Robił to co zwykle. Szedł do pracy, wracał do domu, jadł obiad. Tyle że przed snem sprawdził, czy nie ma nigdzie Czerwonych Oczu. „To wszystko było tylko efektem zmęczenia” mruknął do siebie, po czym wpełznął pod ciepłą kołdrę.
Ponownie usłyszał ten sam hałas, ponownie udał się to sprawdzić, i –ponownie nic tam nie było. Zamknął oczy i usłyszał krzyk. Kiedy otworzył oczy, nie był w swoim apartamencie na 4 piętrze, stał w korytarzu oświetlanym jedynie przez świeczki stojące na podłodze. Po drugiej stronie znajdowały się drzwi, przez które postanowił przejść.
Gdy podszedł do nich, zauważył dwa czerwone ślady. Z niewiadomej przyczyny poczuł nag

[http://pl.creepypasta.wikia.com/wiki/Plik:151672_czarna-mierc-czerwone-oczy-halloween.jpg ]
łą falę strachu. Ignorując (lub też starając się to zignorować), otworzył drzwi. Gdy przeszedł przez nie, te zamknęły się za nim, tak że jedynym źródłem światła stały się dwa małe, czerwone punkty w oddali. [http://pl.creepypasta.wikia.com/wiki/Plik:151672_czarna-mierc-czerwone-oczy-halloween.jpg ]
Próbował zawrócić, lecz razem z nim poruszały się też punkty. Zaczęły się przybliżać.
Ostatecznie Czerwone Oczy znalazły się tuż przed nim. John przyjął swoją nadchodzącą śmierć ze spokojem. Zamknął oczy.
Otworzył je, aby sprawdzić, czy się jeszcze przybliżyły. Zobaczył jednak białą ścianę swojej sypialni. Z ulgą odetchnął, po czym udał się do łazienki.
Lecz nagle przystanął przerażony. Na drzwiach do łazienki widniały dwa czerwone ślady. Otworzył je i zobaczył małą, ciemną postać z dwoma świecącymi się oczami.
On widział Czerwone Oczy. Czerwone Oczy widziały jego.
I żadnemu z nich nie podobało się to, co widział.