Wczoraj, wracając z zakupów znalazłam pendrive, którego oczywiście wzięłam ze sobą.
Pierwsze co zrobiłam wracając do domu to rozpakowanie zakupów, jednak ciągle myślałam co znajdę na pendrive którego znalazłam. Postanowiłam powiedzieć koleżance, aby przyszła do mnie i razem go odpalimy.
Po przyjściu koleżanki włączyłyśmy go, a naszym oczom ukazał się tylko jeden plik o nazwie "drzewko.jpg" więc go otworzyłyśmy. To było zwykłe zdjęcie drzewa wymazanego na czerwono. Jednak, gdy się przyjrzysz, zobaczysz za nim dziwną dziewczynę chyba, że chcesz to inaczej nazwać jak zjawa czy duch. Na początku tez tego nie widziałam. Niestety teraz jest inaczej. Pewnie zastanawiasz się jak ją zauważyłam to przerażające, a mianowicie to mi się przyśniło. Obudziłam się cała spocona. Mój sen wyglądał tak; nagle obudził mnie budzik w środku nocy. Wstałam, aby go wyłączyć. Usłyszałam, że szafa się właśnie sama zamknęła. Światła były zgaszone, ale komputer włączony. Usiadłam na łóżku wpatrując się w monitor który jest dwa metry ode mnie. Sam włączył się plik ze zdjęciem drzewa i zaczął się przybliżać i przybliżać. Nie wiedziałam co się dzieje. Przybliżył się na tyle blisko, że zobaczyłam dziewczynę w sukni zakrytą włosami. Odruchowo wsadziłam głowę pod kołdrę. Słyszałam skrzyp paneli. Niestety nic więcej nie pamiętam.
Od razu jak wstałam włączyłam to zdjęcie i zobaczyłam, że rzeczywiście jest stoi tam dziewczyna. Postanowiłam pokazać to koleżance, więc zeszłam na dół po telefon. Po przyjściu na górę pliku nie było. Został on usunięty, ale przed chwilą był. Nie wiem kto i jak go usunął. Pendrive też nigdzie nie ma ... Postanowiłam znaleźć to za wszelką cenę. Wpisywałam na grafice różne hasła takie jak "drzewo", "drzewo i dziewczyna w tle" i nic. Postanowiłam napisać w internecie o znalezionym pendrive oraz o zdjęciu opisując jego wygląd. Odpowiedź dostałam w 5 sekund od użytkownika "drzewko666".
"Widzę, że znalazłaś mojego PenDrive. Cieszę się. Opowiem ci trochę o tym zdjęciu na szepcie"
Bez chwili zastanowienia zaprosiłam go do znajomych i włączyłam szept. Nasza rozmowa była dość dziwna...
Vanill: Cześć, to jak było z tym zdjęciem :) ?
drzewko666: Znalazłaś mojego pendrive, a na nim zdjęcie "drzewka" za którym widać nie dziewczynę tylko ducha, ducha dziewczyny we mnie zakochanej :)) Zabiłem ją, ponieważ prześladowała mnie, każdy mój krok był obserwowany. Co mogłem zrobić innego? Jej duch mnie nawiedzał i obserwował, ale to już koniec. Teraz obserwuję i nawiedza ciebie :) To taka gra typu podaj dalej. Ilu osobą pokażesz to zdjęcie tyle będzie cierpieć tak jak ja i niedługo ty. Pendrive ci znikł, ponieważ ona nie chce obserwować inne osoby niż ja. Już za późno powodzenia w "przekaż dalej". W załączniku wysyłam ci zdjęcie.
Użytkownik dodał załącznik pliku "drzewko.jpg" (Akceptuj/Ignoruj)
Vanill: Bardzo śmieszne.
drzewko666: Uważaj.
Użytkownik drzewko666 opuścił szept.
Szczerze mówiąc po tej rozmowie boję się. Ciągle słyszę jak podłogi trzeszczą lub drzwi się same zamykają. To przerażające. Przepraszam, że pokazałam Ci to zdjęcie. Naprawdę wybacz, ale ja więcej tego nie zniosę, a szczególnie czucia jej oddechu na karku.
To moja pierwsza pasta. Przepraszam za błędy.
Autor: Dominyka