Pasta Wiki
Advertisement
Pasta Wiki

"Dzień 40"[]

Dzisiaj są moje 15 urodziny, a ja wciąż gniję w tym miejscu. Miałem 40 dni na myślenie gdzie ja się znajduję i doszedłem do wniosku, że znajduję się w "mieście idealnym" dla mojego oprawcy. Właśnie, oprawcy. Kim on właściwie jest? Dobre pytanie. Szybki i zwinny jak diabli, a do tego niezwykle silny. Zawsze się zakrywa, więc pewnie ma zdeformowane ciało. Ale dość już tego wstępu. Dzisiaj jak codziennie wstałem rano i rozejrzałem się czy GO u mnie nie ma. Nie było. Wyszedłem z mojej celi i poszedłem szukać czegoś do jedzenia. Po posileniu się wyszedłem na dwór w labirynt budynków, wąskich uliczek i alejek. Idąc donikąd, byle jak najdalej od mojego miejsca "zamieszkania" rozmyślałem jak się czują moi przyjaciele i rodzina. Nagle poczułem ostry ból w plecach. Padłem na twarz. Ktoś a raczej coś podniosło mnie i przerzuciło na plecy. Ujrzałem twarz mojego napastnika. Jak wszystkich była strasznie zdeformowana. Nie miała jednego oka i nosa. Policzki były zapadnięte podobnie jak czoło. Gdy podniósł rękę do uderzenia dostrzegłem, że ma 6 palców z długimi paznokciami. Uderzył mnie w zaciśniętą pięścią w brzuch. Na ziemi leżał nóż, którym rozciął mi plecy. Jeśli chciałem przeżyć to musiałem się bronić. Nie wiedziałem co mi grozi za zabicie tego "człowieka' ale musiałem przeżyć. Musiałem udowodnić mojemu oprawcy, że nie jestem tak słaby jak mu się wydaje! Wziąłem nóż i się zamachnąłem. Trafiłem go w nerkę. Mój przeciwnik wydał przeciągły wrzask. Dźgnąłem jeszcze 3 razy za każdym razem trafiając w tors. Gdy padł bez życia na ziemi obok mnie z trudem wstałem i zacząłem iść w stronę "domu", ponieważ miałem tam medykamenty. Powrót minął mi bez zarzutu. Jak wróciłem ON stał w drzwiach. Wtedy odezwał się swoim strasznym grobowym głosem.

- Widzę, że krwawisz. To dobrze. Wręcz świetnie. Jeśli twój stan zdrowia się poprawi to masz się do mnie zgłosić

- T-tak jest! - wyjąkałem całkiem przerażony i osłupiały.

Jak wróciłem do pokoju zastałem pielęgniarkę. Nie wiem dlaczego ale od razu poczułem zmęczenie i senność. Padłem nieprzytomny na łóżko i spałem długi, długi czas.

Advertisement