-Nuda-powiedział Kalasher
-Nie narzekaj -powiedział DizzY
-Kal ma racje- powiedziała BC opierając się na karabinie AWP
Kalasher zapalił i rzucił mołotowa w Rake.
-Co ty robisz?!- spytała Nowa
-Podpalam-odpowiedział Kalasher
Welikan zaczął coś montować, i wyszedł mu koktajl podwójny Mołotowa. Następnie go zapalił i rzucił w stare drewniane drzwi,które się spaliły.Grupa weszła niepewnie do tunelu.
-Może to burdel-rzekł Serek
Kalasher spojrzał po ścianach-Dziwnie tu-
-Chyba opuszczone-powiedziała Noworoczna
Natkneli się na metalowe drzwi.Kalasher rzucił granat własnej produkcji,i drzwi ustąpiły.Gdy weszli do tunelu zobaczyli skrzynię. Welikan otworzył jedną.
-Wino!!- krzyknął
Kalasher wyciągnął butle i podał ją Noworocznej.
-Wolała bym czekoladę-stwierdziła smutno
BC strzeliła do jakiegoś krztałtu i zobaczyli krew.Nagle wybiegł ranny SCP-96 wrzeszcząc.Grupa rozbiegła się.Kalasher wyciagnął Skorpina,Welikan też a BC AWP.Gdy zaczeli strzelać biały stwór ze szponiastymi łapami zginął.
-Nara- stwierdziła BC
-Jesteśmy uratowani !!!- krzyknęła grupa
Wszyscy zobaczyli dziwne światło